Przeczytałam dziś powieść Georga Orwella "Rok 1984". Wstrząsająca wizja świata w niej przedstawionego, sprawiła, że niemal uważam świat, w którym żyję za doskonały. Totalitaryzm niszczy ludzi, niszczy ich wolę, możliwość wyboru, sens życia.
Ta książka to wspaniałe studium miłości i zdrady. Na przykładzie głównych bohaterów Winstona i Julii obserwujemy jak rodzi się miłość, jak trwa, umacnia się, by na końcu ugiąć się pod ciosem zdrady. Miłość daje ludziom odrodzenie, daje im nadzieję, że wszystko co złe, kiedyś przeminie. Miłość umacnia, daje wolę walki, nakłania do niemożliwego. Jest najpiękniejszym uczuciem, jakie spotyka człowieka.
A po drugiej stronie, na szali tego samego życia, zawsze istnieje straszne piętno - możliwość zdrady ukochanej osoby. Zdrada jest potworna, bo nie można za nią przepraszać, nie można naprawić zła, które wyrządziła. Zdrada pociąga za sobą zniszczenie bez końca. Sama jest końcem wszystkiego, co dobre i piękne w życiu człowieka. Groza zdrady polega na tym, że wystawia się ukochaną, niewinną osobę na cierpienie, którego my sami chcemy uniknąć za wszelką cenę. Każda zdrada niszczy miłość. Nie można jej przebaczyć, ani zapomnieć.
To także powieść o sile i wytrzymałości człowieka oraz o jego wielkim prawie wyboru. Nie jest wcale tak, że zawsze musimy ugiąć się pod presją siły i potęgi, której nie umiemy zrozumieć, ogarnąć czy pokonać. Oczywiście tak dzieje się najczęściej. Jesteśmy, jako gatunek ,bardzo nieodporni na ból lub tortury, zarówno fizyczne jak i psychiczne. Podkopują one naszą odwagę, wolę i chęć życia według własnych reguł i wartości. Jednak człowiek, nawet na dnie rozpaczy, wśród wszechogarniającego cierpienia, ma wybór. Winston mógł poddać się kolejnej torturze - szczurom, mógł krzyczeć, zgadzać się wśród męki na wszystko, co chciała usłyszeć partia, mógł poświęcić nawet własne wartości, bo trudno jest wygrać z bólem. Ale nic mnie nie przekona, że jeśli kochał Julię, nigdy, przenigdy, nie powinien życzyć jej podobnej tortury. Szala przechyliła się na stronę zdrady. Smutne to zakończenie.